Nauka czy zabawa, komputer czy rower, wiele godzin przed telewizorem czy aktywne spędzanie czasu. Te pytania i inne stały się przedmiotem ankiety, która została przeprowadzona wśród uczniów klasy IV, V, VII i VIII. W badaniu wzięło udział 63 uczniów, w tym 32 dziewczyny i 31 chłopców.
Wyniki dostarczają odpowiedzi na pytanie w jakim stopniu czas wolny uczniów jest wypełniony czynnościami związanymi z nauką, a w jakim z zabawą. Około 65% badanych przeznacza dziennie około 2-3 godzin na naukę, (w tym wykonywanie zadań domowych, przygotowywanie się do lekcji i sprawdzianów). Zdecydowanie więcej czasu poświęcają na naukę niektórzy uczniowie klas VII, VIII, co zapewne wynika z większej liczby przedmiotów i ilości materiału do powtórzenia. W czasie wolnym uczniowie naszej szkoły poza zabawą mają także obowiązki domowe. Jest to bardzo dobra informacja, że dzieci biorą także czynny udział w życiu rodzinnym, a rodzice wypracowują u nich poczucie obowiązku i konieczność wzajemnej pomocy. W zdecydowanej większości, bez względu na płeć, uczniowie pomagają w pracach domowych: myją naczynia, sprzątają, wychodzą na spacery z psem czy opiekują się młodszym rodzeństwem. Zabawy na podwórku, spotkania z przyjaciółmi, sport- jazda na rowerze, czy gra w piłkę, to ulubione formy spędzania czasu naszych podopiecznych. Zaskakujące było to, że więcej dzieci wybiera aktywne spędzanie wolnego czasu, niż oglądanie telewizji, czy grę na komputerze. Jest to bardzo pozytywna informacja. Jednak na kwestii pracy z komputem chciałabym się zatrzymać. Uczniowie klasy IV i V swój czas z komputerem spędzają na grach, słuchaniu muzyki, przeglądaniu stron o tematyce sportowej itp., a także na korzystaniu z komunikatorów społecznościowych. Z kolei ankietowani z klasy VII i VIII prawie w 80% przyznają, że ich praca z komputerem polega na przepisywaniu gotowych zadań domowych! Drodzy rodzice, myślę, że ogromna rola jest nas osób dorosłych, aby dać sygnał dzieciom, że taki sposób działania jest nieuczciwy w stosunku do nauczyciela, rodzica, a przede wszystkim do samego siebie. Nie od dziś wiadomo, że to, co człowiek wykona sam, w co włoży wysiłek- zaprocentuje, tego szybciej się nauczy, zapamięta. Przepisywanie treści czy zadań wykonanych przez innych niczego nie nauczy. Zadania domowe mają na celu utrwalenie przez ucznia materiału przerabianego na lekcji. Jeśli więc uczeń sam wykona zadanie, przeliczy, napisze wypracowanie - sprawdzi sam siebie, czy potrafi, czy radzi sobie z tym tematem. Proponuję postawić na większą kontrolę naszych podopiecznych. Starajmy się więcej wymagać od naszych dzieci. Pokazujmy, że takie sposoby z założenia prostsze, są „bezowocne”, każdy chociaż najmniejszy wysiłek przyniesie efekty.
Zadbajmy o to, by dzień powszedni naszych dzieci był uporządkowany - czas na naukę, na zabawę, domowe obowiązki i przyjemności, powinny być w odpowiedniej proporcji.
Weronika Żurowska